Obecność cellulitu, czyli tzw. skórki pomarańczowej na udach i pośladkach to problem, który jest udziałem wielu kobiet - niezależnie od wieku, wagi czy formy fizycznej. Skórka pomarańczowa może się pojawiać m.in. w związku ze zmianami hormonalnymi. O ile jednak cellulit w swoim początkowym stadium jest łatwy do zredukowania, to w momencie, w którym zmiany się pogłębią - konieczne jest zastosowanie bardziej kompleksowych zabiegów. Jednym z nich może być fala uderzeniowa. Na czym polega i jaka jest jej skuteczność? Zapraszamy do lektury.

Zastosowanie fali uderzeniowej jest znane od wielu lat - jednakże w medycynie estetycznej jej skuteczność odkryto niemal przypadkiem. Zanim zaczęto w ten sposób leczyć cellulit, falę uderzeniową wykorzystywano przede wszystkim w rehabilitacji i medycynie sportowej. Obecnie falę ma w swojej ofercie sporo gabinetów medycyny estetycznej - w tym nasz. Redukcja cellulitu sprowadza się w tym przypadku do bezinwazyjnego rozbicia podskórnej tkanki tłuszczowej.
Fala uderzeniowa jest mechanicznym typem fali, który tworzy się w specjalnym aplikatorze poprzez szybki wzrost ciśnienia. Aplikator ten przykłada się do ciała pacjenta, a energia przenosi się w zmienione miejsca. Wibracje docierają do tkanki łącznej, a jej zwłóknienia ulegają rozbiciu. W efekcie następuje lipoliza -  komórki tłuszczowe rozpadają się i zmniejszają objętość, a w końcu obumierają (pozbawione tlenu). Oprócz tego ultradźwięki stymulująco oddziałują na skórę, która odzyskuje elastyczność. Fala uderzeniowa korzystnie wpływa na mikrokrążenie - dzięki temu metabolizm w komórkach zwiększa intensywność, podobnie wzrasta produkcja kolagenu. Oczywiście, jak w przypadku każdego bezinwazyjnego zabiegu kosmetycznego - konieczne jest wykonanie całej serii, w zależności od tego, z jak głębokimi zmianami mamy do czynienia.